.

.

środa, 18 czerwca 2014

8.Rany

Pisałam jeszcze z Lou aż sobie uświadomiłam że jest 22 i trzeba iśc spac by jutro poszukac pracy.
Wstałam wcześnie rano i ubrałam się szykownie i wyszłam na rozmowę z pracodawcom . Po godzinie miałam już pracę ale obawiałam się bo cały czas kierownik patrzył się na moje cycki. Hah xD .
Gdy wracałam zauważyłam coś strasznego. Harry z jakąś dziewczyną całował się.
-Harry?!-Wrzasnęłam z łzami w oczach i pobiegłam
Na nieszczęście  wpadłam pod auto i film się urwał.
Obudziłam się w szpitalu, na sali
Obok mnie lekarze i pielęgniarki rozmawiali.
-Przepraszam co się stało?- Zapytałam
-O obudziłaś się.-powiedział przyjaźnie lekarz- Wpadłaś pod auto na szczęście zadzwonił szybko do nas pewien chłopak czeka na korytarzu
W tym momencie pielęgniarki za chichotały
*pomyślałam* pewnie Harry. Niech wraca całowac swoją dziunię
-Har....ehkem przepraszam mam kaszel Chłopak pyta się czy może wejśc-Powiedziała pielęgniarka
-prosze mu powiedziec, że nie póki co nie chcę go widziec niech przyjdzie za 2 dni
__________________________________________
Krótkie ale musze leciec

1 komentarz: